Pułapki ulgi: 6 błędów, które podtrzymują lęk (i co zamiast nich)
To tekst nie o ocenianiu, ale o zrozumieniu. Bo jeśli coś robisz „źle” – to dlatego, że Twój mózg próbuje Ci pomóc. Tylko czasem nie w ten sposób, który naprawdę działa.
W tym artykule przyjrzymy się błędom, które – choć logiczne i często automatyczne – zamiast uspokajać, nasilają spiralę lęku.
Gdy lęk narasta, chcemy szybko odzyskać spokój. To zrozumiałe. Niestety, lęk – jak każda emocja – przychodzi i odchodzi we własnym rytmie. Wiele popularnych strategii przynosi ulgę tylko na chwilę, a w dłuższej perspektywie… podtrzymuje lęk.
Dlaczego popełniamy te błędy?
To ludzka rzecz – dążymy do komfortu, chcemy uciec od napięcia. Gdy lęk wywołuje dyskomfort, szukamy ulgi. I często ją znajdujemy – na chwilę.
Problem w tym, że te szybkie strategie zaczynają wzmacniać sam lęk i zaburzają jego naturalny rytm.
Najczęstsze błędy w radzeniu sobie z lękiem
1. Unikanie – czyli jak ulga staje się pułapką
Ania nie znosiła jeździć samochodem. Pierwsza jazda była przerażająca, druga też. Ale dziś codziennie dojeżdża autem do pracy.
A co by było, gdyby Ania po pierwszym przerażeniu wysiadła z auta i zrezygnowała? Poczułaby ulgę – ale jej lęk urósłby jeszcze bardziej.
Im częściej unikamy, tym bardziej zawężamy swoją codzienność. Mózg uczy się: „To niebezpieczne, trzeba tego unikać”. Doświadczenie, zdobywane mimo lęku, pokazuje natomiast: „da się z tym żyć – a lęk mija”.
🔴 U dzieci unikanie może objawiać się np. odmową pójścia do szkoły, unikaniem samotnego zasypiania, mówienia o emocjach.
2. Nadmierna kontrola – perfekcyjne planowanie to iluzja
„Jeśli wszystko przewidzę i zaplanuję, uniknę zagrożenia”.
To kuszące. Do czasu… aż „wszystko” zaczyna oznaczać każdą możliwą opcję i scenariusz.
Nie ma nic złego w analizie. Ale obsesyjne planowanie i przewidywanie „każdej możliwości” nie daje bezpieczeństwa – tylko przeciąża umysł.
Lęk rośnie, bo niepewność… i tak pozostaje.
Niepewność to nie błąd – to część życia. A odporność psychiczna to nie brak niepewności, tylko umiejętność jej znoszenia.
👉 Zobacz też: art. 3 Kiedy lęk staje się zaburzeniem?
👉 Zobacz też: art. 5b Umysł ogarnięty lękiem
3. Szukanie potwierdzenia – dopytywanie nie daje pewności
Ciągłe pytania:
-
„Wszystko w porządku, prawda?”
-
„To na pewno niegroźne?”
-
„Poradzę sobie?”
…dają chwilową ulgę. Ale z czasem prowadzą do uzależnienia od zewnętrznego potwierdzenia.
Zaufanie do siebie maleje, a potrzeba dopytywania rośnie.
To tzw. reassurance-seeking – strategia, która wydłuża spiralę lęku, zamiast ją zatrzymać.
4. Tłumienie emocji – napięcie, które wraca
Ciało reaguje napięciem na coś, co miało „nie istnieć”. Ale napięcie zostaje – i musi znaleźć ujście.
Tłumienie emocji nie sprawia, że znikają. Zamiast tego napięcie kumuluje się w ciele – i wraca np. w postaci:
-
wybuchów złości,
-
objawów fizycznych,
-
lęku bez „widocznej” przyczyny.
Odpychane emocje nie znikają. Zmieniają formę.
5. Talizmany i rytuały – „bez tego sobie nie poradzę”
To naturalne, że szukamy kotwic. Ale warto nauczyć się mówić: „poradzę sobie także wtedy, gdy coś pójdzie inaczej”.
To nie tylko przedmioty (np. tabletki uspokajające „na wszelki wypadek”), ale też:
-
rytuały,
-
ulubione miejsca,
-
obecność konkretnej osoby.
Samo w sobie to nie jest „złe”. Problem zaczyna się, gdy pojawia się przekonanie: „bez tego sobie nie poradzę”.
Np. ograniczasz wyjścia tylko do towarzystwa bliskiej osoby. Zapomnisz butelki wody – panikujesz.
Takie uzależnienie od rytuałów osłabia wiarę w siebie.
6. Ucieczka w substancje i rozpraszacze – ulga, która ma swoją cenę
Unikamy lęku, wchodząc w coś przyjemniejszego:
-
Alkohol – początkowo obniża napięcie, ale zaburza sen i dereguluję emocje
-
Słodycze – wywołują wyrzut dopaminy, chwilowo poprawiają nastrój, potem prowadzą do poczucia winy (to nie „słabość” – to biologia)
-
Seriale, scrollowanie – na chwilę „wyłączają”, ale nie uczą regulacji emocji
-
Narkotyki, leki bez kontroli – mogą prowadzić do uzależnień, derealizacji, a nawet pogorszenia objawów lęku
Dlaczego tak wiele osób korzysta z tych strategii?
-
Bo dają natychmiastową ulgę
-
Bo pozwalają uniknąć trudnych emocji
-
Bo nie wymagają zmiany myślenia ani konfrontacji z lękiem
Ale ulga to nie to samo, co uzdrowienie.
Czego warto się uczyć zamiast?
To nie są magiczne triki. To realne umiejętności, które można rozwijać – krok po kroku.
🔹 Akceptowania obecności lęku: art. 13 ACT i akceptacja lęku
🔹 Stopniowego oswajania trudnych sytuacji (ekspozycja): art. 21 Ekspozycja
🔹 Pracy na przekonaniach i myślach (np. CBT, ACT): art. 11 Jak wybrać odpowiednią terapię
🔹 Regulacji napięcia mięśniowego: art. 16 Relaksacja mięśni
🔹 Technik obniżania stresu i pracy z oddechem: art. 9 Oddech
🔹 Dbania o ciało i styl życia: art. 5a Podstawy podstaw
🔹 Budowania pewności siebie i tolerancji na niepewność: art. 34 Budowanie pewności siebie
Na zakończenie
Błędy w radzeniu sobie z lękiem to naturalne reakcje – umysł stara się nas chronić.
Ale można nauczyć się innych, skuteczniejszych sposobów. Takich, które nie tylko uspokajają, ale też przywracają wewnętrzną równowagę.
Możesz nauczyć się żyć z lękiem. Krok po kroku. Z czułością dla siebie.
✨ Życzę Ci spokoju, który nie będzie unikiem – lecz Twoim własnym bezpiecznym miejscem.