To, co powraca bez końca
Znasz to uczucie, gdy Twoje myśli krążą w kółko? Gdy nie potrafisz przestać myśleć o czymś, co może się wydarzyć, mimo że nic jeszcze się nie stało?
Być może zauważasz to najczęściej wieczorem. Albo wtedy, gdy wszystko na chwilę cichnie i pojawia się przestrzeń, którą umysł natychmiast wypełnia pytaniami:
– A co, jeśli coś pójdzie nie tak?
– Czy zrobiłam_łem wszystko, jak trzeba?
– A jeśli zapomnę? A jeśli się pomylę?
To właśnie zamartwianie się. Nie chwilowa troska, nie refleksja – ale uporczywy i często nieproduktywny proces myślowy.
Zamartwianie się to nie to samo, co troska
Troska to coś, co może prowadzić do działania. Widząc problem, podejmujesz konkretne kroki – zapisujesz dziecko na wizytę, umawiasz się na rozmowę, sprawdzasz coś w kalendarzu.
Zamartwianie się rzadko kończy się działaniem. Często zatrzymuje w miejscu. To powtarzające się pytania bez końca, najczęściej bez odpowiedzi.
🔸 Troska szuka rozwiązań. Zamartwianie się krąży w pytaniach.
Dlaczego to się dzieje?
Twój umysł próbuje Cię ochronić. Chce przewidzieć zagrożenia, zapobiec błędom. Ale często robi to zbyt intensywnie. Nie odróżnia realnych zagrożeń od wyobrażonych. I tak zamiast pomóc – przeciąża.
Zamartwianie się daje iluzję kontroli. Masz wrażenie, że „czuwasz”, że „nie przegapisz”, że „na pewno o wszystkim pomyślisz”. Ale w rzeczywistości to proces, który wyczerpuje, napędza napięcie i odbiera spokój.
Czym różni się zamartwianie się od GAD?
Zamartwianie się nie jest jeszcze zaburzeniem, choć może być bardzo uciążliwe.
👉 art. 23 GAD
Uogólnione zaburzenie lękowe (GAD) to stan, w którym zamartwianie się:
• trwa przez większość dni w tygodniu,
• utrzymuje się przez co najmniej 6 miesięcy,
• zakłóca codzienne funkcjonowanie – w pracy, w domu, w relacjach,
• często dotyczy wielu różnych tematów naraz (zdrowie, finanse, rodzina, bezpieczeństwo…),
• towarzyszą mu objawy fizyczne: napięcie mięśni, zmęczenie, trudności z koncentracją, rozdrażnienie.
📌 Można się zamartwiać, nie mając GAD.
📌 Ale GAD bez zamartwiania się nie istnieje – to jego główny objaw.
Co może pomóc?
🔹 Rozpoznanie procesu – zauważenie, że „znów w to wchodzisz”.
🔹 Ustalony czas na martwienie się – np. 15 minut dziennie.
🔹 Przejście do działania – jeśli da się coś zrobić, zaplanuj to. Jeśli nie – zauważ to.
🔹 Ruch fizyczny – przeniesienie uwagi z głowy do ciała.
🔹 Rozmowa z kimś, kto nie dolewa oliwy do ognia.
🔹 Ćwiczenia poznawcze – np. przeformułowanie myśli >> link do ćwiczeń poznawczych.
🔹 Terapia poznawczo-behawioralna (CBT) – szczególnie skuteczna przy przewlekłym zamartwianiu się.
👉 art. 5a Podstawy podstaw
👉 art. 1 Czym są zaburzenia lękowe